wtorek, 29 stycznia 2013

Projekt złożony - ponownie

Projektantka zrealizowala zalecenia wydane w postanowieniu. Proszę o trzymanie kciuków. Byłam w niedzielę na działce ze znajomymi. Rozpaliliśmy ognisko zjedliśmy kiełbaski. Dwa termosy z herbatką też wypiliśmy. Znajomi zachwycili się działką - nawet zaczęli się zastanawiać , czy nie kupić działki naprzeciwko :))) . Nie ukrywam, że raczej zachęcałam- zawsze miło mieć sympatycznych sąsiadów. Ale to ewentualna- ewentualność :)..
Powoli odkrywam okolicę, nawet sklep w odległości 4 km od przyszłego domu - spory i z nienajgorszymi cenami - . W lecie to nawet na rowerze spokojnie na zakupy dam radę pojechać , bo to 20 min w jedną stronę - czyli gimnastyka idealna. Jeżeli będę dojeżdzała do pracy od poniedziałku do piątku - to z tego wynika, że w sobotę i niedzielę będę wolała zdecydowanie siedzieć w domku.
Ale niestety po jeżdzeniu sobotnio- niedzielnym od poniedziałku jestem chora i leżę w łózeczku...

5 komentarzy:

  1. Miło mi poznać :)
    Pozdrawiam ciepło
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę wyłącz weryfikację obrazkową ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za radę , już zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to trzymamy kciuki :) Będzie fajnie zaglądać jak mury rosną. A może drzewo?? Wrzucaj jakieś zdjęcia..będzie kolorowiej . Nie doczytałam, w jakim rejonie będzie Twój raj na ziemi?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój mały, malusieńki Raj - jest na Mazowszu:). Szkoda, że nie mogę Ciebie podczytywać :)

    OdpowiedzUsuń

Wady i zalety mieszkania na wsi

Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...