sobota, 19 stycznia 2013

Dalsze działania.

Akcje rozpoczęte. Wykonawca budowlany  wybrany. Trwają rozmowy z hydraulikiem. Na razie idzie wg. przyjętego planu. Wycena będzie zrobiona niedługo .
Mam plan, żeby dom wybudowac niedrogo. . Wezmę nieduży kredyt. Wczorajasza rozmowa z hydraulikiem była zabawna. On mówi o ogrzewaniu podlogowym, a ja o kaloryferach i to tych, które będą najtańsze . Ja o piecu na drewno, on o gazie. Pewnie, że najtańsze nie znaczy najlepsze. Ale czy najdroższe znaczy najlepsze? Wynajduję okazje. Tak krawiec kraje ... Trzeba podejmować wyzwania.  Inaczej domu nie będzie.
Przeszukuję internet w celu znalezienia najtańszych ofert, czytam fora budowlane, podczytuję blogi osób, które mieszkają na wsi. Działkę już mam, ogrodzona jest. Projekt jest. W poniedziałek będę dzwoniła dowiedzieć się o pozwolenie na budowę. Małe kolejne kroczki :))) w drodze do celu...

1 komentarz:

  1. I znowu mam dreszcze jak czytam Twój post, no bo co to znaczy niedrogo? I jaki to nieduży kredyt? Ja nigdy nie była taka odważna ale trzymam kciuki za Ciebie. Masz rację, jak jest wymarzony cel to i sposoby się znajdą!

    OdpowiedzUsuń

Wady i zalety mieszkania na wsi

Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...