czwartek, 28 maja 2015

Bez prądu ...

Przyjechaliśmy wieczorkiem do domu . Rozsiadłam się , włączyłam internet , piję herbatkę ... a tu nagle około 21.30 padł  w całej wsi  prąd. No bywa - myślę - za chwilkę będzie. Na szczęście ciepła woda podgrzana drewnem z pieca. Wykąpałam się przy świecach ... Hmmm - jak w filmach ... Jedynie włosów nie umyłam....suszarki wszak nie włączę.. Położyłam się do łózeczka. Było ciepło, ciemno i miło...Rano o  5 -tej  komórka zadzwoniła. Włączam  światło...a tu nic Na dworze 4 stopnie . Włosów nie umyłam . , A po przyjeździe do domu popołudniu zobaczyłam cały oświetlony dom:))) Nawet nie byłam zła, ze na bezdurno się swiecą.

A oprócz tego Grzesiu robi górę. Faceci przycięli parapety . Parapety są piękne z granitu ... i co ? Połączyli dwa rózne kolory granitu. I niby ja miałam być zachwycona...No żart. Ale... Nagadałam się i spowodowało to , że Grześ pojechał do Castoramy i kupił nowy pasujący granit:)))) Już bez obrzydzenia będę mogła wchodzić do pokoju :.


poniedziałek, 25 maja 2015

Wieczór w domu.

Spokój i cisza w domu na Mazowszu. Nagle tak niesamowicie zaczął padać deszcz. W domu słychać go wyjątkowo .  A na moją skołataną duszę - to jak balsam. Tylko przykryć się kołderką i zasnąć ... taka kołysanka. Nawet psy zaszyły się gdzieś i ich nie widać . Deszcz. A w domku cieplutko, ciepluteńko . Napalone w piecu. Kaloryfery  cieplutkie, a i w domu milutko. Tak to absolutna przewaga domu nad  mieszkaniem,

A oprócz tego?

Bocianki siedzą na gnieździe, żuraw i sarny łażą obok siatki,  Jest pięknie. Sesję zdjęciową obiecuję kolejnym razem!

Wady i zalety mieszkania na wsi

Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...