Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- jak mówi stare
polskie przysłowie. I przyznam mu rację w tym wypadku. Przenosząc się ne
najpiękniejszą wieś na świecie (czytaj - gdzie mam domek) nie sądziłam, że
zdobycze cywilizacji są przede wszystkim dla mieszkańców miast . Telefon ,
internet na kablu z neostrady , dobrze działające komórki i Internet
bezprzewodowy to piękne idee, ale w odległości 50 km od stolicy już właściwie niedostępne. Cóż. Przez
parę miesięcy jakoś to znosiłam, TV satelitarnej nie zamierzałam mieć ( od
czego wszak jest interent), książki piękna rzecz, ale jednak dostępu do
prognozy pogody online nie zastąpią , a i zamawianie rzeczy w sklepach
interetowych na okrzyk nie działa …
Orange odmówiło założenia kabla…jako nieopłacalne ( choć światłowód
biegnie parę metrów od domu .. Internet bezprzewodowy właściwie nie działa… Zrezygnowana całkowicie podpytywałam innych
szczęśliwców zamieszkałych na wsi jak sobie radzą . Ale wszystko stało w
miejscu. W Warszawie podpytywaliśmy sprzedawców w salonach sieci komórkowych ,
ale ich profesjonalizm był podobny do zawodowstwa królika i to niekoniecznie w
robieniu małych króliczków … W końcu zamówiwszy nową kuchnię( jednak przez Internet) , pojechałam do nieodległego Wyszkowa po jej odbiór – i tu nagle w małym sklepiku ,
dowiedziałam się więcej niż w pięknych salonach warszawskich galerii. Łącznie z
tym , gdzie i u kogo mogę nabyć antenę
do wzmacniania sygnału gsm. No i po zakupie, zainstalowaniu na kominie i
pięknej instalacji na ścianie …obwieszczam Mam Internet …jestem na wsi częścią
globalnej wioski !!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wady i zalety mieszkania na wsi
Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...

-
Dojeżdżamy do Dworca Termini. Szukamy naszej kwaterki.Oj szukamy...Chodzimy z wydrukowanymi mapkami z google maps. I nic znaleźć nie możemy ...
-
Może i nieduży dzisiaj śnieg i mróz, ale utrudniał życie. Rano Grześ odwiózł mnie do pociągu do pracy. Ślisko było bardzo, jechał powoli, ni...
Chociaż kózka zimna jakoś, pewnie jeszcze nie wieczór, to dobrze, że masz wreszcie internet. Będą częstsze posty?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że beda:)
OdpowiedzUsuń