Przyprószyło, przymroziło. A miały być jutro kopane i zalewane fundamenty. Dlatego zamiat martwić się o beton , zaczęłam zastanawiać się nad urządzeniem ogrodu.
Po wytyczeniu budynku spostrzegłam nagle , że z przodu domu jest bardzo dużo miejsca. Dlatego zaczęłam się zastanawiać nad zorganizowaniem ogrodu z przodu domu.
Kwiaty, drzewa, stół z krzesłami. zapach maciejki wieczorem. Niezapominajki, piwonie, malwy. Oj rozmarzyłam się, a na dworze - 6 , a mnie ciągnie do lata.
wtorek, 12 marca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wady i zalety mieszkania na wsi
Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...
-
Najbardziej ulubione miejsce na świecie - mój domek. Wreszcie mogę posiedzieć na swojej kanapie, sącząc kawę i patrząc ze spokojem czy bę...
-
Dzisiaj rano termometr pokazywał - 17 .Siarczyste mrozy, a w domu na Mazowszu 24. Psy wpuściliśmy do kotłowni - wcale nie mają ochoty na wyc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz