czwartek, 7 lutego 2013

Czekanie na decyzje

Nic zrobić nie mogę. Wczoraj zadzwoniłam do starostwa. Projektu jeszcze nie dotknęli i nie sprawdzli. Niby dopiero tydzień - ale mnie czas goni. Chciałabym bardzo mieć potwierdzoną zgodę na budowę, choćby dlatego , że ruszyć dalej z budową niie ma szans. A ja jednak jestem człowiekiem czynu... i lubię działać. Takie chwile przystopowania  dają mi oddech, ale niecierpliwią. No nic, trzeba uzbroic się w cierpliwość i czekać, czekać, czekać ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wady i zalety mieszkania na wsi

Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...