piątek, 27 listopada 2015

Teatr Wielki

Parę miesięcy temu, siedząc przy internecie, zaczęłam przeglądać strony teatralne. I nagle Teatr Wielki... obcowanie ze sztuką przez duże S. Kliknęłam,, weszłam i zakupiłam 3 bilety. Dla mojej skromnej osoby, dla Grzesia i dla mojejI  mamy. Grześ przyjął to z pewnym entuzjazmem...tzn bez entuzjazmu, ale lepsiejszą koszulę włoży, a i ucieszył się , bo opery lubi. Ale to nie opera, a balet. I tu chwila zastanowienia, ale cóż , jak on mówi, co się nie robi dla miłości życia:). A mama... łzy jej się pokazały, bo ostatnio w teatrze była paręnaście lat temu , z nieżyjącym już swoim mężem, a moim tatą . I tym sposobem jedziemy na balet i to w dodatku na polską premierę Poskromienia złośnicy.
A w domu mam gości całe multum:). Może to i dobrze, bo na wsi dobrze jak ludzie kręcą się koło domu. Dom się zapełnia ...i żeby odetchnąć, uciekam sobie do swojej sypialenki,  siadam i piszę bloga...


a oto link do jutrzejszego wydarzenia...
http://teatrwielki.pl/repertuar/kalendarium/2015-2016/poskromienie-zlosnicy/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wady i zalety mieszkania na wsi

Tak sobie myślę...Dla wielu mieszczuchów zamieszkanie na wsi może budzić mentalny problem... Daleko wszędzie, nie ma autobusów, tramwajów - ...